Ziemia
Założenie, że Ziemia będzie jeszcze krążyć po orbicie i koniec tego co znamy jeszcze nie nadejdzie jest stosunkowo mało prawdopodobne. A już na pewno nie w takiej formie jaką znamy. Nie będziemy się tu wgłębiać w najrozmaitsze masońskie teorie ale przedstawię, krótką wersję tego co uważam za prawdopodobne. Zakładając, że konflikt pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami (potencjalnie trzecia i ostatnia wojna światowa) nie wyniszczy doszczętnie tego po czym chodzimy myślę, że szybko będziemy świadkami tak zwanego ‘’jednego rządu”. Ten będzie chciał, pod pozorami ochrony, zachować ludzi jako tę garstkę ludzi, która będzie wygodna, nie będzie zadawać zbyt wiele pytań, nie będzie się zbytnio angażować. Już tacy ludzie są ‘’cenieni”. Tacy, którym wystarczy dać prostą iskierkę po to tylko żeby się zajęli ogniem tak jak mieli to zrobić od początku i w dokładnie taki sposób jaki został przewidziany. Sam rozwój technologii to tylko ułatwi jak już to z resztą robi. Wystarczy spojrzeć co się dzieje w Chinach. Czy będą roboty takie jakie znamy z filmów s-f? Nie wiem. Ale jakieś bardziej znaczące zalążki już na pewno tak. Rośliny będą, zwierzęta będą, a to w jakiej formie będzie przebiegać ich hodowla jest trudne do ocenienia. Tak czy siak, lepiej już nie będzie.